Zwróciliście uwagę, ze te parki które szukają kobiet do trojkata, zawsze mają w opisie lub nawet w samej nazwie profilów, takie przedziwne deklaracje o tym, ze oni razem, ze się kochają i ze na zawsze. Od lat niezmiennie mnie to śmieszy. Oczywiście wiem dlaczego, znam powody i je rozumiem, ale mimo to mnie to śmieszy. O co chodzi? Postaw się w sytuacji mężczyzny, który chce wreszcie ruchac inne w pełni legalnie. Żeby nie musiał już się ukrywać z kochankami, płacić dziwkom i po kryjomu przeglądać portale. On musi wreszcie przekonać kobietę, ze to jest normalne, ze inni tez tak robią i ze on chce. Kiedy ona już łaskawie zgodzi się w ogóle rozważyć i zapoznać się z tym tematem (większość kobiet nawet nie podejmuje dyskusji), to on zapewnia ją, ze jest jedna, jedyna i na zawsze. Swoją droga to prawda, bo już drugiej takiej naiwnej nigdy nie znajdzie. Tylko wiecie co? To na zawsze i do końca życia oraz do grobowej deski, w rzeczywistości oznacza: do momentu w którym pojawi się w domu ta druga, a ukochana odmówi. Przecież on ja kocha szanuje i jest z nią TYLKO DLATEGO, ze ona pomaga mu wabić inne kobiety i pary. Jeśli przestanie to robić, znikną wszystkie powody, dla których on z nią jest. Swoją drogą to temat przedziwny. Kobieta zachowuje się tak, jak pracodawca który chciałby usłyszeć, ze pracujesz dla niego, bo go kochasz, szanujesz i wielbisz, a nie dla pieniedzy i ze gdyby ci nie płacił, to i tak wstawiałbym do pracy. Następnie od tej deklaracji uzaleznilby wysokość pensji. Tzn. Jeżeli będziesz mówił to, co on chce usłyszeć, dostaniesz 20 000 zł pensji, a jeżeli powiesz mu, ze pracujesz dla pieniedzy, on przestanie ci płacić i będziesz ostatnia pensje odzyskiwał przy pomocy sądów. Tak to działa z kobietami. Jeśli babę przekonasz ze ja kochasz, odda ci się z butami, zrobi loda i wypnie dupsko na anal. Jeśli powiesz ze chodzi ci o seks, to nie pozwoli się dotknąć. Ja zawsze mówiłem ze kocham. Wychodzi na to, ze kochałem w swoim życiu ponad 100 kobiet. Hahahaaaa
Kto ma dziś ochotę na rowerową przejażdżkę do lasu i na pieszczoty oralne w lesie. Można połączyć dwie przyjemności w jedną. Miłe widziane pary. Jeśli ktoś ma ochotę tylko ns rower, to tez jestem za. Pozdrawiam i zapraszam do kontaktu.Wrocław
Przespałem się z żonatym mężczyzną i…. z jego żoną. Poznałem wczoraj fajnego młodego kolesia, od słowa do słowa, powiedziałem mu ze jestem biseksualny, a on mi się przyznał, ze tez, tylko ze on się tego strasznie wstydzi i boi. Nigdy nie był z mężczyzną ale marzy o tym. Zaprosiłem go do siebie, żeby przy drinkach przedyskutować temat. Dowiedziałem się, ze ma żonę i małe dziecko, jest ojcem rodziny i tylko te fantazje seksualne nie dają mu żyć. Marzy mu się, żeby ktoś przeleciał jego. Tylko nie taki mechaniczny seks, ale żeby on wczuł się w role kobiety. Żeby poczuć mężczyznę na sobie, objąć go nogami i wczuć się w role kobiety. Zażartowałem, ze objąć mnie nogami, to on mnie może w ubraniu. Mozemy zamarkować seks. Położę sie na nim, całym ciałem, on mnie obejmie i przytuli. Nawet mu włożę dłoń w spodnie i po tyłku pomacam. Położyliśmy sie i wsadziłem mu łapę w spodnie. Obaj doznaliśmy erekcji. Zdjął mi spodnie i wziął w usta, a na koniec przeleciałem go, dokładnie tak, jak chciał. Przekonałem go również, żeby sie nie wstydził tego. On przy mnie zadzwonił do zony i powiedział jej o wszystkim. Ona przyjechała i powiedziała, ze nie wierzy. Siedzicie tutaj i wódkę pijecie, a żeby sie nie przyznać, to wymyślacie idiotyczne historyjki. On zwierzył sie, ze spał z mężczyzna, a ona mu robiła awanturę o kłamstwo i o pijaństwo. Wreszcie wstał, podszedł do mnie i zdjął mi spodnie. Wyjął ze spodni mojego penisa i wziął do ust. Ją na początku zatkało, ale kiedy on robił to dalej, poprosiła żebyśmy przestali. Zapiąłem spodnie i nalałem jej drinka. Wypiła szybko. Potem kolejnego i tez wypiła. Po czterech drinkach zaczęła sie dopytywać od kiedy, dlaczego sie nie przyznał itp. wyrzuty. Rozebrała się, Stanęła nago i krzyczała czy naprawdę on woli faceta od jej ciała. Podstawiła mu cycki pod nos i wypinała dupę. On spuścił glowe i milczał. Ona doskoczyla do mnie i popchnęła mnie. Krzyczała, czy ja tez wole męską dupę od jej cipki, czy mi tez sie nie podoba. Wpadła w histerie. Wyjaśniłem jej, ze to nie tak. Ze jest bardzo piękna i pociągająca, ale jej mąż tez ma podniecający tyłek. Wyjaśniłem, ze mąż ja kocha i bardzo cierpiał ze musiał sie ukrywać ze swoimi fantazjami i ona mi sie podoba i go podnieca. Wyjaśniłem ze on chce, żebym ja bzykal jego w czasie, kiedy on sie kocha z nią. Ze jak niby? Zapytała. Poszła do sypialni i sie położyła, mąż zaczął ja dotykać, całować i zaczęli sie kochać. Ja wszedłem dopiero, kiedy on już był w niej. Podszedłem i stanąłem obok poduszki. Wyjąłem penisa i podałem mu do ust. Po chwili i ona wzięła do buzi. Kiedy on usiadł na krawędzi łóżka i wziął ja na kolana, a oboje byli tyłem do mnie, uniosłem jej pupe i wsadziłem w tyłek faceta. Oczywiście brzuchem pocierałem jej pośladki. On, kiedy tylko poczul mnie w środku, natychmiast skończył. Miał orgazm, trysnął w nią i koniec. Ona była bardzo blisko, wiec aby nie wypadła z rytmu, podniosłem jej pupe i zmieniłem dziurki. Wyjąłem penisa z jego tylka i włożyłem w jej cipke. Szczytowala po kilku sekundach. Kiedy doszła położyłem ja na plecy kontynuowałem. Doszła jeszcze dwa razy i wtedy ja poczułem, ze po mnie. Wyjąłem członka i chciałem sie spuścić na jej brzuch, ale był tam on. Wziął do ust i jakimś cudem wszystko pomieścił. Po wszystkim nikt nic nie mówił. Ode mnie wyszli w milczeniu. Mają tylko mój adres. Nie mam do nich żadnego kontaktu. Nie znam nawet jej imienia. Jego imię znam. Jak kiedyś zapukają znowu, to ich zaproszę.
Chyba skonczylem jednego cwaniaczka. Sasiad moich rodziców, zostawił mojej mamie klucz do swojej willi. Wyjeżdżał na wczasy i poprosił ją o tzw. doglądanie. Matka nie pierwszy już raz, podlewała u niego kwiaty i doglądała ptaków. Moja mama ma papużki i on tez, wiec tak się zgadali i od lat mama tam chodziła, kiedy on musiał wyjechać. Matka źle się czuła i poprosiła o to mnie. Podjechałem przed wille i zaparkowałem na podjeździe. Pomijając szczegóły, po dokonaniu prac, postanowiłem trochę pogrzebać w rzeczach prywatnych. Myślałem o jakiś kompromitujących zdjęciach lub nagraniach. Najpierw zajrzałem i przeszukałem barek z alkoholami. Następnie rzuciłem okiem na szafki z ciuchami, a na końcu po kolei wyciągałem szuflady i sprawdzałem pudełka stojące w garderobie pod sufitem. Znalazłem pudełko z kasetami VIDEO. Kasetami, nie płytami. Zdjąłem je na podłogę i postanowiłem przejrzeć. W górnej warstwie były klasyki kina, w drugim rzędzie kasety były dziwnie ciężkie. Taśma się nie kręciła. Rozkrecilem kasetę, a w środku paczka zaklejona szarą taśmą. Wziąłem igle i delikatnie w rogu zrobiłem dziurkę. Ze środka wysypał się biały proszek. Zdjąłem wszystkie pudła i tych ciężkich kaset, było 17. Zamiast rozkręcić wszystkie i wziąć kase za milczenie, to ja wezwałem policję. Myślałem, ze jako znalazca, będę brał udział w przeszukaniu i liczącą sie personą, jak jakiś detektyw w TV. Okazało się, ze wzięli mnie na przesłuchanie i potraktowali jak zwykłego człowieka. Myślałem, ze odkryłem aferę i bede informowany o postępach śledztwa, a okazało sie, ze przeszukali nasze mieszkania. mojej mamy i moje. Chciałem być niczym detektyw w filmie, który wydaje polecenia tzw. krawężnikom, a oni mnie przesłuchiwali jak podejrzanego. Bardzo żałuję. Zapytałem o 10% znaleźnego, to mnie wyśmiali. Znalazłem towar warty miliony, nie dostałem nic. Nawet tej butelki whisky, która miałem obiecaną za pilnowanie chaty, tez nie dostanę. Bardzo żałuję. Nie mam z tego nic, poza problemami. Mogłem wziąć dwie butelki whisky i iść do domu. Wszystko przez to, ze jestem miłośnikiem kinowych klasyków i naprawdę chciałem zobaczyć jakie ma filmy. Później poszło szybko.
No, a ze nie samym seksem człowiek żyje, to opowiem o moim przeżyciu. Jak zapewne wiecie, nie śledzę na bieżąco filmowych i serialowych nowości, a już z pewnością nie interesowało mnie, co tam tworzy amazon. Amazon kojarzy mi się przede wszystkim ze sprzedażą wysyłkową i ostatnio słyszałem ze postanowili zepsuć twórczość Tolkiena. Tyle wiedziałem o Amazonie. Zadzwonił do mnie kolega, ze ogląda serial FALLOUT. Serial FALLOUT?! W gry o tym tytule gram odkąd powstały. Dwa pierwsze FALLOUTY przechodziłem jeszcze na PENTIUM 133. No i mnie zatkało. Powiedział mi o tym w niedziele wieczorem, a w poniedziałek nad ranem oglądałem ostatni odcinek. Pierwszy serial, jakiemu na filmwebie dałem 10 gwiazdek. Naprawdę gorąco polecam. Nie będziecie żałowali. Obiecuję.
Letni konkurs rowerowy. Jade rowerem z okolic poswiętnego w stronę kozanowa. Przejadę most milenijny i skręcam w stronę stadionu. Czarny rower, czarne spodenki, czarny kask i czarna t-shirt. Jeżeli chcesz i mnie rozpoznasz, to mozemy się zabawić w męskie pieszczoty. Jeśli uznasz ze to ja, powiedz hasło: Na rowerze najbardziej lubię skoki i schody. Dokładnie tak. Jeśli odpowiem, ze mozemy poskakać razem, to powiedz: Niełatwo w tej okolicy o fajne miejsce do skoków. Wtedy powiem ze znam dobrą miejscówkę i poprowadzę w jakieś ustronne miejsce. Pozdrawiam. Będę jeździł do 21:30.
Festiwal żenady. Zauważyliście co się dzieje w sekcji komentarzy pod zdjęciami i filmami par, które szukają faceta? Wazelina taka, ze trzeba by chodzić w gumowcach, żeby się do butów nie wlewała. Para ma w opisie, ze szukają faceta z pokaźnym sprzętem, ale wiedząc ze tutaj kazdy polglowek uważa swój sprzęt za pokaźny ( nawet kiedy ten ma 15 cm), to napisali wymiar w centymetrach. Po to, aby nawet największy jelop mógł wziąć i zmierzyć. Nic to nie dało. Dalej czytają żałosne komentarze i głupie propozycje. Ja 10 minut temu napisałem, ze to kobiety są niemądre. Przepraszam. Faceci im w niczym nie ustępują. Korwin kiedyś powiedział, że większość jest głupia. Czy nie miał racji? Problem w tym, ze kazdy się pod tym zdaniem podpisze, bo kazdy uważa ze on należy do tej znakomitej mniejszości. Czy znasz czytelniku chociaż jedną osobę, która uważa się za głupią? Jesli zapytasz czy jest ktoś, kto uważa ze jest niewystarczająco wyedukowany i ma za małą wiedzę, to zgłoszą się ci z największą ilością tytułów naukowych i z najwyższym wykształceniem. Baran po zawodówce nie uważa żeby czegoś nie wiedział i na czymś się nie znał. On wie wszystko i pozjadał wszystkie rozumy.
I proszę mi tu nie sugerować, ze na 100 idiotek przypadają dwie bardzo inteligentne. Może i przypadają. I błagam. Przywrócicie prawo do kar cielesnych. Idzie baba z wózkiem po ulicy bez chodnika. Idzie prawą stroną i nie widzi nadjeżdżających aut. Zatrzymałem się i powiedziałem, ze powinna iść lewą stroną, gdyż wtedy auta nadjeżdżają z przodu i ona widząc zagrożenie, może go uniknąć. Kiedy samochody nadjeżdżają zza pleców, nawet ich nie widzi. Ona nie, bo ona zasłania dziecko własnym ciałem. Przed czym durna babo zasłonisz to dziecko własnym dupskiem? Nie szkodzi ze jesteś tłusta i masz 10 cm warstwę smalcu na dupsku? Samochód wazy 2 tony a ty ważysz 100kg. Nie. Ona nie chce, żeby auto najpierw najechało na wózek, tylko żeby w razie czego najpierw najechało na nią. Walnąłem ją otwartą dłonią w pysk, aż upadła. Wstała, uderzyłem jeszcze raz. Przeprowadziłem jej wózek na druga stronę i powiedziałem ze ma iść lewą stroną. Babie nie da się wytłumaczyć. Ja trzeba zmusić. Dla jej własnego dobra i w jej własnym interesie. My… Polacy. Niestety próbujemy tłumaczyć rzeczy oczywiste. Zanim posłucha, to facet straci nerwy, a kiedy nie posłucha i samochód ja potrąci, to później będzie miała pretensje ze jej nie zmusiłeś. Dlaczego mnie noe zmusiłeś, w końcu po to jesteś mężczyzną? Wiecie ile razy to słyszałem. Tą zmusiłem. Dostała dwa razy w pysk, ale być może uratowałem życie jej i dziecku
Wszystko źle, czyli komedia pomyłek. Moi rodzice maja taki niewielki domek nad jeziorem. Jest tam tez taki wolnostojący garaż w którym jest łódka, narzędzia ogrodnicze, wędki itp. Zaprosilem tam znajomych na weekend. Maja tam przyjechać dzisiaj wieczorem, ja chciałem wszystko przygotować i pojechałem tam dzisiaj z rana, żeby posprzątać i wszystko przygotować. Wstałem o 4 rano i pojechałem. Na miejscu byłem okolo 8 rano. Otworzyłem domek i chciałem wziąć klucze od tej komórki. Powinny tam być. Nagle przypomniałem sobie, ze na zimę zabrałem klucze do domu. Postanowiłem wrócić do Wrocławia po te klucze. Pozamykalem domek, bramkę i wsiadłem w samochod. Wróciłem do Wrocławia i okazało się, ze klucze od mieszkania zostawiłem w domku nad jeziorem. Teraz znów nie mogłem wejść do mieszkania. Pojechałem do rodziców, którzy mieszkają pod Wrocławiem i wziąłem od nich zapasowe klucze do siebie. Wszedłem do mieszkania, zabrałem klucze od komórki nad jeziorem i zaraz tam wracam. To po to wstałem przed 4 rano, żeby przygotować sprzęt na przyjazd gości, a teraz się okaże ze się spóźnię i przyjadę ostatni. Jeszcze się weekend nie zaczął, a ja już mam go dość. Co by było, gdybym nie miał u rodziców zapasowych kluczy? Musiałbym tam jechać jeszcze dwa razy:) sic
Chyba jestem inny. Zupełnie inny. Przeglądam filmiki na portalu i szukam czegoś ekstra. Czegoś, co mnie kręci do granic. A co mnie najbardziej podnieca. Mowiac wulgarnie, wypięte dupy. Męskie i damskie, ale dupy. Mocno wypięte i zgrabne pośladki, które się lekko rozchylają i nie zasłaniają dziurek. Tak, wiem, jestem zboczony. Wiec szukam takiego filmu. Jest, znalazłem, facet wlazł na drugiego, obie pupy gładkie, jędrne i wydepilowane. Ten na górze ma tyłek zgrabniejszy, niż ten na dole. Jajka się obijają, a mi ciśnienie skacze. Szykuje papierowy ręcznik, zdejmuje majtki i już … już zaczynam akcje. Nagle zauważam na lewym udzie aktywa, czerwoną plamę. Pierwsza mysl. Mięsak Kaposiego. Facet ma już widoczne objawy AIDS, a temu posuwanemu zdaje się to nie przeszkadzać. No i po zabawie. Podniecenie spadło do zera. Podciagnalem spodnie i zacząłem oglądać zdjęcia z objawami chorób wenerycznych. I uwaga… Ciekawostka. Zdecydowana większość, po niedających się prawidłowo zdiagnozować objawach, przychodzi w wielotygodniową fazę ukrytą. Podczas tej fazy, pojawia się zjawisko zwane OKIENKIEM SEROLOGICZNYM. To jest okres, w którym wirus szaleje, a żaden test nie jest w stanie go wykazać. Z prostego powodu. Organizm nie wytworzył jeszcze przeciwciał. I teraz się zastanawiam. Czy ci wszyscy ludzie bawią się na zasadzie: Oj tam…oj tam… jakoś to będzie. To troche jak zabawa w chowanego na polu minowym. Może nie wdepnę. Może się uda. A może już są nosicielami i jest im wszystko jedno? Nie wiem. Ja bez prezerwatywy nie bzykalem i nie bzykam. Nigdy i nikogo.